słodki chłopczyk zniego :)
Tyle Aidenek czasu jest ze mną, z nami. Waży sobie 10kg z 200g. A mierzy już 69cm. Dlatego ciuchy na 68 są już za małe, i się dziwę czemu syn nosi 74 ;o Wiem żeGo kocham od pierwszej sekundy, minuty spędzonej na sali operacyjnej. Ale z dnia na dzień coraz bardziej. Kocham tę jego buźkę, często umosuraną flipsami gdyż sam się próbuję nimi nakramić. Kocham jego pupkę, stopy, brzuszek no i wszystko ! Wszystko bo wszystko lubię całować, smyrać, tulić ! A Aiden się śmieje ;)
Sam siedzi, mówi mama i tata, chce stać, leżąc na brzuszku podnosi pupę do góry bo chce raczkować !
Ma prawą i lewą dolną jedyneczkę, gdy pilot leży za daleko to się turla do niego.
Teraz właśnie się przebudził z porannej drzemki, i leżąc na boczku, rozmawia z myszką mini, naklejoną na ścianie ;)