(2008-10-01 16:43)
zgłoś nadużycie
pojechalam, wczoraj do szpitala, chcialam wiedziec czy wszystko z dzidziunia oki, tym bardziej ze zrezygnowalam z krwiopijczych ginekologow, lekarzy prywatnych chciwych na 100zl, dowiedzialam sie ze wszystko oki, ale......narazie nie ma zadnego sygnalu ze to juz to, wiec pozostaje czekanie. Lekarz powiedzial ze jak sie nic nie wydarzy do wt do w srode mam sie zjawic...pewnie beda wywolywac porod...jak to wszystko bedzie wygladac?? damy rade??? sama nie wiem, juz jestem ogolnie zmeczona wszystkim, nawet mysli mnie mecza...pozdrawiam wszystkie kobitki tuz przed i te ktore jeszcze maja dluga droge przed soba...
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 2 z 2.
(2008-10-02 10:53)
zgłoś nadużycie