Przedwczesny alarm
Jakieś 2 tyg temu zaczełam się gorzej czuć. Zaczęłam mieć co ok. 25 min skurcze. Pomyślałam,że to już... Bylam sama w domu. Zadzwoniłam po pogotowie,po upływie 15 minut przyjechali. Zostałam zabrana do szpitala. W drodze do szpitala zadzwoniłam do Mirka i mu o wszystkim powiedziałam. W szpitalu zostałam zabrana na USG i tam dowiedziałam się, że mała zrobiła sobie psikusa:) Za chwilę na salę wpada zdyszany Mirek i pyta się, i co. A ja na to, że mała zrobiła sobie z nas żarcik. Przetrzymali mnie w szpitalu 3 dni i powiedzieli, że mogę spokojnie wrócić do domu. A Mirek zaproponował nowe imię dla naszej córeczki : Julka. Co wy na to ?