Ponoć mam mały brzuszek. Początek 6 miesiąca, a ja każde spodnie zakładam jak przed ciążą. Nie powiem, że nie stały się nieco ciaśniejsze bo stały się, jednak nadal mieszczę się we wszystkie. Brzuszek jak na mnie wydaje mi się duuuuży, jak dla innych malutki. A powiem szczerze, że z chęcią bym się nim chwaliła wszystkim :-). Od początku ciąży nie mogłam się doczekać, kiedy będzie widoczny brzuszek na tyle by inni go dostrzegali. Chciałabym wszystkim pokazać, że jestem w ciąży, pochwalić się brzusiem, w którym noszę nowe życie. Tylko dlaczego? Dlaczego tak jest, że chcemy się chwalić tymi brzuszkami? Ja nie potrafie odpowiedzieć na to pytanie ale czuję potrzebę pokazania całemu światu mojego brzusia!!! Mąż jak tylko dowiedzieliśmy się, że jestem w ciąży od razu zaczął się wszystkim chwalić, że zostanie ojcem. Duma go rozpierała. Wcale mu się nie dziwię, tymbardziej, że to nasze pierwsze dziecko. Był i jest nadal przeszczęśliwy, a ja... A ja to już nawet nie wiem jak opisać to moje szczęście i radość. Po pierwsze, że zostanę mamą, a po drugie dodatkową radość sprawia mi widok tak szczęśliwej najbliższej mi osoby. Wydaje mi się, że termometr szczęścia pokazuje już najwyższą temperaturę, a przecież czekają mnie jeszcze narodziny dzidzi i cały ten amok noworodkowo-niemowlęcy :D:D. No cóż jestem więc zmuszono do zakupu nowego termometra ;-).
Komentarze
(2011-02-25 11:34)
zgłoś nadużycie
(2011-02-25 11:39)
zgłoś nadużycie
(2011-02-25 15:10)
zgłoś nadużycie