sama tego chciałam;/
Uważam że moge powiedziec że samotnie wychowuje dziecko no nie licząc moich rodziców cudownych.
Moj eks nie pomagał mi od poczatku wiec sie wyniosłam nie mogłam tego znieść jak mówił ze jestem do dupy pare dni po porodzie pewnie przez niego i to co sie działo chodziłam i płakałam ale sama wybrałam go na ojca nie wiedzac co mnie czeka.
Ostatnio próbował żebyśmy sie zeszli a jak po tym co słyszałam od niego powiedziałam że nie umiem normalnie do niego podejsc to robi mi na złośc dzismi oswiadczyła ze chce mi zabierać małego na wekndy!!!!!!! 3 w miesiacum dodam że mój synek nigdzie bezemnie nie nocował i nie wyobrażam go dać komu kolwiek ma 7 ms i rozpoznaje świetnie ludzi którzy sie nim zajmuja Powiedziałam że ma spadać i małego nie dostanie.
Mam na niego duzo jesli doszło by do sprawy zdażąło mu sie brac jakies psychotropy swoim dzieciem z pierwszego małżeństwa nei znajmował sie jak do niego przychodziła tylko robiła to jego mama.
NIE MA MOWY żeby moj syn chodził sam do niego, jeżeli chce w kazdej chwili moze przyjść zobaczyć sie z nim ale u mnie.
............Jakie to straszne on chce kosztem malego zrobić mi na złość zrobie wszysko co najleprze dla mojego syna a jak bedzie mnie tak straszył to pozna co to znaczy moj gniew.
........bezczelny typ, na dziecko nie daje ani grosza nie interesuje go nic, ja pracuje chodze z małym na basen wstaje w nocy gotuje bawie sie a on teraz nagle cos mu sie przypomniało że jest Michaś
DUPEK poprostu