3mam kciuki:* Powodzenia ! :)
Witam!!!
Jestem szczęsliwą przyszłą mamusią :) 22 października 2011r był nasz najszczęśliwszy dzień, dzień Naszego Ślubu- jednak na tym nasze szczęscie się nie zakończyło... Krótko po tym, w pierwszej połowie listopada na teście ciążowym pojawiły sie dwie kreseczki... Serce mi zamarło z radości, byłam tak szczęsliwa wraz z mężem. Powiadomiliśmy resztę rodzinki, byli równie szczęśliwi :) Ciąża przebiega bardzo dobrze, nie miałam żadnych wymiotów, bóli, czy krwawienia... Dzidzia też jest zdrowa i rośnie :) Będzie chłopiec, damy mu na imię MARCEL. Wszyscy tak czekają na malutkiego... Jestem już 7 dzień po terminie, jutro muszę stawić się na oddział na wywołanie, bo malutkiemu tam widocznie dobrze i sam nie chce wyjść ;/ Mam nadzieję że wszystko pójdzie dobrze, i bez komplikacji :) Trzymajcie kciuki za nas!!! Do usłyszenia!
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 3 z 3.
Hehe jakbym siebie widziala 23 lipca slub, poczatek sierpnia zaszlam w ciaze,a synek Gabriel urodzil sie 2 tygodnie po terminie przez wywolywany porod:)
Hey:) Również 3mam kciuki za pomuślne rozwiązanie:) I napisz koniecznie,co tam u Was.