nio końcówka dnia i jestem strasznie wymęczona...;/ księżniczka nie daje mi chwili wytchnienia;) a na dodatek mam mase roboty...;/ mój facet na dodatek się rozłożył z zapaleniem płuc i nie jestem pewna czy mi nic nie grozi z jego strony jeśli chodzi o chorobę?? boję się że maleństwu może coś się stać... ogólnie nie śpimy razem już ale on ciągle kaszle i smarka,przez co rozsiewa swoje zarazki wszędzie. wietrze mieszkanie ale nie wiem czy to wystarczy....
A tak po za tym to wkrótce wizyta u lekarza...;)
a to my;) szczęśliwi i zakochani rodzice;)