Aż musiałam mojemu mężowi Twój wpis przeczytać, taki "inny"
Tobie również życzę miłego ;)
Pamiętaj, aby dzień święty święcić.
Jest czekolada, więc jest świętowanie, tylko tak, skoro Kosciól Katolicki ma mnie gdiześ z racji mego rozwodu.
Pierwszy raz dziś jadłam rosół z makaronem do spaghetti. Brawa za pomysłowośc dla teściowej.
Od czekolady rozbolała mnie głowa (morlaniak karolyczny) i brzuch, tak po prostu czysto technicznie i oczywiście.
Lubie ten dzień za to, że już się kończy.
Miłego tygodnia!
Ps. Ni ejestem pijana, piję tylko jednego Reddsa :P
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 3 z 3.
(2014-01-12 20:58)
zgłoś nadużycie
(2014-01-12 21:22)
zgłoś nadużycie
też nie przepadam za niedzielą... i w sumie nie wiem dlaczego... wzajemnie!
(2014-01-12 21:23)
zgłoś nadużycie
wzajemnie