gratuluje:)
pewnie siostrzyczka zadowolona tak samo jak i tatus:)
Pozdrawiam:)
dzis cala rodzinka wybralismy sie na wizyte do ginekologa,nie wiem dlaczego ale z nimi stresowalam sie bardziej jak bez nich:D...
corka byla zachwycona tym jak tam wsrodku w brzuchu rusza sie dzidzius:)...zadawla tysiace pytan ginekologowi ,az nie wiedzila juz sam co odpowiedac,wkoncu zadala jedno z najwazniejszych pytan....czy to jest moj brat czy siostra??:D...i zaczelo sie szczeparnie miedzy nogami bo dzis urwis byl wyjatkowo wstydliwy ,zaciskal nogi:P i gin musial sie napracowac ,ale udalo sie "bedzie braciszek to jest jego siusiak"(czyli z 80% z poprzednich 3 tyg,zrobilo sie 100%chlopca:))odparl ginekolog...tatus urusl(duma go wrecz rozpierala:))),mloda zaczela machac i mowic "czesc Eryk:))..a ja pomyslam sobie tylko ze dla takich chwil warto zyc...
maluszek rozwija sie prawidlowo, jest wiekszy jak na wiek ciazy o 1 tydzien i 5 dni:)
mierzy 20cm i waga jego wynosi cale 350g(normalnie karal chlopa:P)
a mam tez ma sie dobrze,w dole nie dzieje sie nic niepokojacego wszystko ladnie trzyma od poczatku ciazy do teraz przybralam na wadze 1,900 wiec nie jest zle:)...dokucza mi tylko slabec iesnienie wiec ratuje sie kawka...kolejna wizyta z synem juz 19 czerwca...doczekac sie nie moge:)
na zdjeciu glowka naszego synka:)
gratuluje:)
pewnie siostrzyczka zadowolona tak samo jak i tatus:)
Pozdrawiam:)
tak:)...niby wiadomo, ze ta plec nie jest taka wazna,tylko zdrowie dziecka,ale jak dzidzia zdrowa i czowiek dowiaduje sie ze jeszcze bedzie parka to taki banan sie na buzi robi ze hoho:)
|
i zadaj pierwsze pytanie!