super Marta :( jeszcze troche i malego bedziesz miec przy sobie :) SZYBKO CI TERAZ ZLECI ZOBACZYSZ
takie slowa dzis na wstepie uslyszlam od mojego ginekologa:)...nie powiem ..milo bylo to uslyszec,ale tez z automatu mialam nogi z waty...no teraz to juz wszystko zdarzyc sie moze -czlowiek niezna dnia ani godziny!!!
a wiec mamy 36tydzien i 3 dni:)...z usg Eryk wymiarowo wpasowyje sie w 37+5dni:),waga kurdupla to 2800 czyli za ostatnie 2 tyg przybral srednio na tydzien 250g:),wiec moze spelnia sie moje prosby o to by nie byl zbyt kluskowaty:)ma sie bardzo dobrze w maminym brzuszku(jak by moglo byc inaczej)...na dzisiejszym 30 min badaniu ktg pogrywal sobie w kukli z polozna tak sie wiercil ze non stop uciekalo tetno i polozna musiala caly czas go szukac i trzymac sluchawke mocno by cokolwiek wylapac:),ale wszystko ok 4 skurcze ale puki co nie alarmujace zbytnio,kolejne ktg za tydzien 27 wrzesnia...
a tak na marginesie ja mam juz 11 kg na plusie wiec nie duzo od ostatniej wizyty,a moje bole krzyzowe i podbrzusza najprawdopodobniej spowodowane sa tym ze maly znow sie troche obnizyl i jak sie tam gramoli ucikska na wszystko i stad ten bol...byle do pordu i byle rychlego:)
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 4 z 4.
OJ MIALA BYC BUŻKA USMIECHNIETA :):)
o losie poród tuz tuz:)
o losie:) juz nie ma odwrotu:)