ależ to szybko zleciało
czesc cituchny...wszystkiego naj naj :* bo tatusiek mi cos szepnal ze dzis swieto"baboli"P"... A wiec jako prezent mojej matusce sprawilem ,mega grzecznego siebie :D na 3 szczepieniu:)... jak wiecie mam zawsze 3 wklucia, przewaznie malo placze cos tam pojecze no bo to troche szczypie, ale dzis mnie to wcale nie obeszlo..az sama pani doktor byla zdziwiona ze dalej ja czaruje swym usmiechem:)...Rosne sobie jak na drozdzach szczegolnie na dluuugosc mam juz 74 cm:D i 7199 wagi:),mama ma pod koniec 5 m wprowadzic mi gluten ..hmm co to jest ? nie wiem,ale juz to lubie :) bo jestem smakosz:)nom przynajmniej mama mowi, ze na takiego wygladam:)po szczepienieu byl cycus na poczekalni co jedna pania troche zgorszylo ,ale nic nie mowila bo zas kolejne 3 prawily ohy i ahy nad moja mama ze tak dlugo mnie karmi i tak dobrze sobie wygladam;)...teraz sobie smaczne spie to kolejny prezent dla mamy:) niech sie cieszy babol jeden:D
siedze sobie dosc stabilnie:)
nie wiem ale chyba rodzina jestesmy;P