No i mamy 37 TC jak ten czas leci. Cieszę się Filipku, że już niedługo się zobaczymy. Już się nie mogę doczekać. Czuję twoje kopnięcia codziennie, choć już nie są takie intensywne jak na początku. Teraz więcej "kotłujesz się" tam w środku aż brzuch mi faluje... Czasem zaskakuje mnie Twoja czkawka. Wtedy wszystko podskakuje tak równomiernie. Wczoraj kupiłam Ci piękna pościel z misiem, a tatuś wybrał wanienkę. Czuję że nasz dzień spotkania zbliża się, strasznie się boję o Ciebie i jednocześnie już tego pragnę, abyś był z nami. Jeszcze cię nie widziałam, a już Cię kocham.
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 3 z 3.
zleci się... ;) śliczny brzusio .. mój na koniec jest taki .;)
się nie obejrzysz, będzie po wszystkim ; P