Kwokę mogę Ci pożyczyć :)
U mnie z 14jajek wczoraj wyszło tylko 3 kurczaczki więc też smutno :/
Dom nie mam tu na myśli budynku tylko tą moją gromadkę ludzi, z którymi spędzę resztę swoich dni. A i w domu jednak nam najlepiej ;)
Z gór przywieźliśmy deszcz i ślumpę, co w zasadzie było mi na rękę bo dopiero dziś do siebie doszłam! Kościec cały miałam obolały i stan podgorączkowy przez noce. A Marceli zaiste nadal ząbkuje czyli w nocy podbudka co dwie a nawet co godzinę. Dziś z płaczem coka minęła a nad ranem to standard od 5tej nie śpię. Jak już udało mi się dojść do siebie ( w zasadzie to nie wiem gdzie ja się tyle szlajałam, że mi tak ciężko do siebie było powrócić) pozwoliłam sobie na sprzątanie, pranie i gotowanie.. bo to w domu najlepiej - ale czystym.
Od wczoraj Farben ćwiczy z Podkówką siadanie w łóżeczku i samodzielne siedzenie. Ku mojej uciesze, ku dumie Tatusia Marcelek siedzi sobie grzecznie sam i wcina łóżeczko. Jakoś tak bardzo się wyczekuje tej chwili kiedy już sam będzie siedział, a przecież to dopiero początek drogi. Wiem, poczatek drogi był kiedy 13tego lutego przyszedł na świat, ba, nawet 20 czerwca 2011 kiedy go poczęliśmy, ale każdego dnia mam wrażenie że to dopiero początek drogi.
Ząbuś pięknie mu się wyrzyna, chyba nwet dwa bo taki postrzępiony jakiś, i zdecydowanie oba dolne napuchnięte. Do tego jedynka górna tak mu zbielała, że ino ino ino patrzeć rychłego wyjścia na jaw. Dla mnie mogą wyjść wszystkie, przeto będę miała je z głowy ;P
Pogoda nie tęga, nie ma co robić, nadrabiam zaległości na 40tu...
Teścia nadal nie ma, i teraz sobie zdałam sprawę o ile mniej mam gotowania ;P i jesteśmy jacyś bardziej samodecyzyjni. Co nie zmienia faktu, że Teściu mój to naprawdę dobry człowiek, trzeba mi na słowo uwierzyć, że takiego to z gromnicą szukać.
Kwokę coś, ktoś nam zwinął i zostały same dwanaścioro kurcząt - podejrzana sprawa, nikt nie widział, nikt nie słyszał. Sprawa ta przyćmiła nasz powrót wcześniejszy do domu i Teściu nie przejmował się nami tylko kwoką :D jest plus całej tej podejrzanej sprawy :P
Kwokę mogę Ci pożyczyć :)
U mnie z 14jajek wczoraj wyszło tylko 3 kurczaczki więc też smutno :/
|
i zadaj pierwsze pytanie!