Zdrówka dla rodziny :) Czy ja mogę prosić o te przepis na ziemniaczankę?
Oczywiście w wolnej chwili... :) Z góry dziękuję.
Nie mam bowiem już siły, to drugi tydzień a Marcelemu dziś się pogorszyło, podobnie jak Farbenowi. Farben dostał antybiotyk na zapalenie oskrzeli, a Marceli na szczęście tylko postraszył, pediatra przepisała mu syrop Pulneo, na nosek krople do oczu (:P). Także walczymy dalej, choć z podawaniem tych syropów wszelkiej maści jest już bardzo ciężko bo Marcelek nie daje na nic się nabrać - osłabia mnie tym samym, jak cała sytuacja.. Jestem umordowana. Za to na jedno korzystam, bo jeżdżę wreszcie autem, Farben kuruje się w domu to ja za kierownicę mogę usiąść i sama ruszam ;) wiem głupie to, ale moego odgonić od kierownicy ciężka sprawa - no a prawdą też jest, że ja lubię siedzieć jako jego pasażerka...
http://www.youtube.com/watch?v=gjyGCRceei4
Nie wiem, czy z taką moją formą napiszę te ponad sto wpisów ;)
No i nie mam pomysłów na obiad - jutro robię rozogrzewającą ziemniaczankę. Jestem zmęczona wymyślaniem, mam wrażenie, że wszystko już było a nie mam znów ochoty na to co zawsze mi smakowało.. ostatnio zrobiłam królika duszonego w śmietanie, do teog zrobiłam buraczki na ciepło i ziemniaczki peere - powiem wam, że dawno żaden obiad mi tak nie smakował, a ten królik pierwszy raz przeze mnie robiony na taki sposób był pyszny. Tutaj podrzucam przepis - sprawdzony, pyszny:
http://kuchnia.ofeminin.pl/przepisy/przepis_krolik-w-smietanie_221494.aspx
A póki co idę odpoczywać, naprawdę odpoczywać. Bo jak moje dziecię było bardzo grzeczne do popołudnia tak od powrotu z przychodni i zakupów dostał małpiego rozumku. A ja teraz padam na ryjek.
Zdrówka dla rodziny :) Czy ja mogę prosić o te przepis na ziemniaczankę?
Oczywiście w wolnej chwili... :) Z góry dziękuję.
|