Oj szkoda że sie wam wakacje nie udały ... swoją droga ja zawsze wracam zmeczona zwakacji i ciesze sie ze widze dom ;) :P

Skróciliśmy wyjazd, nad morzem psia pogoda a w małopolsce upały. Pierwszy też raz brałam udział jako pierwsza w udzielaniu pierwszej pomocy poszkodowanym w wypadku samochodowym. Taki to powrót do domu w tygodniu, naprawdę wolę już jeździć w sobotę nidzielę po polskich drogach, takich korków i utrudnień jeszcze nie spotkałam jadąc nad czy z nad morza... Pan na szczęście przeżył, ogólnie kiepsko wyglądał, ale z doniesień prasowych wynika że to tylko potłuczenia.
http://www.koscian.net/Nie_poczekal_na...
Oczywiście nad morzemy byliśmy wszyscy chorzy, ale już praktycznie wyzdrowieliśmy. Cóż, póki co wszyscy cieszymy się z tego, że cali i zdrowi pokonaliśmy trasę. A dzięki upałom, zrobiłam dziś 5 prań i wszystko wyschło.
Oj szkoda że sie wam wakacje nie udały ... swoją droga ja zawsze wracam zmeczona zwakacji i ciesze sie ze widze dom ;) :P
No to szkoda, ale teraz jeszcze sie możecie wybrac gdzieś nad wode- polecam Czorsztyn, troche daleko ale mozna nawet na jeden dzień pojechać.
Aktalnie mąż za mnie wykonuje roboty ogrodowe i ścina powalone drzewa po wichurach jeszcze sprzed wakacji, nie ma nawet czasu jak się okazje na jakąś wycieczkę, więc na jedno się cieszymy, no i tutaj przynajmniej upalnie ;)
Do czorsztyna to ja tylko w ciąży jeżdżę :P
Kamilka no szkoda i mnie bardzo,w tamtej części wybrzeża dopiero dziś ponoć pogoda się zrobiła, choć ponoć bez szaleństwa, koleżankę z podstawówki mam która mieszka w Kołobrzegu ;) także póki co pogody tamtejszej nie żałuję. Może kiedyś tam będziesz krążyć po okolicach małopolski to się spotkamy!
Dziś idziemy na grilla, upał jak się należy lipcowi :D
Jeszcze a propos wypadków, to dopiero na miejscu okazuje się jak bardzo człowiek głupieje, ja np nie założyłam rękawiczek, ani kamizelki odblaskowej też, co prawda było to na poboczu ale zawsze. Także w sytuacjach kryzysowych to średnio się spisuję.
|