dobrze że wszystko szczęśliwie się zakończyło :) ja też już doczekać się nie mogę mojego maluszka
W sobote rano pojechałam do szpitala gdyż myslałam , że mi uciekają wody a tam wielkie probley na izbie przyjec nic pani nie leci to dopiero 38 tydz (szpital mundurowy) nagle padlo pytanie o miejsce pracy moje i meza po tym pytanio zaraz zmiana tonu i zostalam przyjeta na oddział jak to lekarz powiedzial tylko na jeden dzien. W niedziele zaczełam krwawic lekarz stwierdzil ze jest wszystko dobrze ze to tylko po badaniu . Poniedziałek w końcu normalny lekarz stwierdzil podanie oksytocyny rozwarcie bylo na 2 cm i szyjka skrocona w 50%.Do wieczora nic male skurcze . Wtorek też byl mój lekarz i w końcu zapadła decyzja rozwarcie na 3,5 cm szyjka w 60% skrocona nie bylo mowy o wyjsciu do domu . Skurczy brak wiec lekarz postanowił zrobic Amiotomie (przebicie pecherza) do tego oksytocyna i po 4 h bez zadnego znieczulenia mała pojawiła sie na świecie. Nastepnego dnia lekarz poinformowł mnie , że porod była bardzo cieżki gdyż na dole bylo wszystko gotowe do porodu a organizm sie zawiesił i nie był gotowy.
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 8 z 8.
Gratuluje :)
Śliczny maluszek! Dużo zdrówka
Gratuluję, cudny maluszek! Życzę dużo zdrówka dla maleństwa i mamusi:)
Gratulacje ! śliczny dzidziuś :*
Dobrze ze szczesliwie sie wszystko skonczylo:) usciski dla Malutkiej:*
Dziekuje wsystkim za komentarzyki :)
Gratulacje:)