Prawda:D
Zaczęły pojawiać się nieprzyjemne strony ciąży... Do tego, że od początku ciąży walczę ze strasznymi wzdęciami już się przyzwyczaiłam. Mimo że staram się nie jeść potraw ciężkostrawnych i wzdymających. Teraz doszły już zaparcia. Może z nimi sobie też jakoś poradzę. Coś nie tak działo się też z moim pęcherzem. Latałam do toalety dosłownie co kilka minut, wszystko piekło i szczypało. Pani farmaceutka poradziła mi "Femisept URO". Lek zawierający żurawinę, działacący przeciwzapalnie i profilaktycznie przeznaczony dla kobiet w ciąży. Biorę od tygodnia, pomógł, wszystkie objawy minęły :)
To teraz może coś przyjemniejszego :) Zauważyłam dzisiaj, że mój Maluszek usadowił się chyba po lewej stronie brzuszka. Brzuch z tej strony jest o wiele twardszy i z góry widzę, że po lewej jest o jakieś 2 centymetry większy :) Za tydzień idziemy na usg, zobaczymy czy miałam racje :) Już nie mogę się doczekać, kiedy znowu zobaczę mojego Skarba. Tatuś idzie z nami, bo na ostatniej wizycie nie mógł być i strasznie żałował, że nie zobaczył swojego Szczęścia.
My lecimy spać. O ile zaśniemy, bo bezsenność też nas męczy od jakiegoś tygodnia. Dobranoc Dziewczynki :*
Nasz brzuszek z góry :)) Prawda, że po lewej jest większy? ;)