Zapytam teściowej czy coś gadali :D Może rozniesie się na drugą zmianę :P
Byliśmy dzisiaj u pani doktor. Mały rośnie zdrowo, serducho mu bije przepięknie i ogólnie jest wszystko w jak najlepszym porządku :) Przytyłam od początku ciąży równo 4 kilogramy. Oczywiście nasza "wspaniała" położna twierdzi, że za dużo i "dlaczego robią mi się rozstępy?!". Pani doktor powiedziała za to, że w sam raz. I to jej będę słuchać a nie jakiejś starej pruchwy, która wszystkich się czepia i już dawno powinna być na emerytyrze :D
Dostałam kolejne L4 i postanowiłam sama zawieźć je do pracy. Zawsze dawałam koleżance albo D. zawoził a teraz sobie pomyślałam "pogoda ładna, a pojadę! Babki będą miały o kim plotkować" :D. Akurat moja zmiana kończyła pracę. Dziewczyny mnie wyściskały, wygłaskały Emilka i wszystkie życzyły nam jak najlepiej :) Ale wiem, że jutro gadać swoje będą - "ale Aśka już przytyła!" :D
Na dworze taki gorąc, że w krótkim rękawie normalnie się spociłam. Nie wiem co to będzie do sierpnia...
Jedziemy dzisiaj po wózek! Wiem, wiem, że jeszcze za wcześnie. Ale trafiła nam się świetna okazja. Wieczorem zamieszka u nas X Lander xQ w kolorze "poramańczowym" :)
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 2 z 2.
Też będę mieć pomarańczowego x landera , ale x move i tylko gondolę :D bo spacerówkę kupuję w innym :P