20 kwietnia dowiedzialam sie ze zostane mama. 22 kwietnia zobaczylam go po raz pierwszy,zdawalam sobie sprawe z tego ze moje zycie zmieni sie calkowicie , nie bedzie juz imprez bez okazji, nie bedzie juz szalenstw , ale dopiero teraz gdy jestem prawie u konca zdalam sobie sprawe jak bardzo zmienilo sie mje nastawienie do zycia. Kiedys robilo sie wiele rzeczy bez przemyslenia "co by bylo gdyby...." teraz na sama mysl o tym robi mi sie niedobrze. Wiem ze bede musiala na pierwszym stopniu stawiac bezpieczenstwo mojego skarba ale teraz bede musiala w wiekszym stopniu dbac o siebie i swoje bezpieczenstwo bi nie wyobrazam sobie ze moj syn mogl by zostac bez matki ,bede robila wszystko zeby zapewnic mojemu dziecku wszystko co bedzie mu potrzebne a przedewszystkim milosc rodzicow:-) w sumie nie wiem co mnie naszlo zeby to napisac , ale musialam.