Dzis zauwazylam ze moje dzieciotko cierpi z powodu zabkowania. Poki co zauwazylam jeden zabek na horyzoncie,maly slini sie na potege enta, wklada do buzi wszystko co ma pod reka zeby tylko ukoic bol dziaselek , dostal wysypki , jest marudny, stracil apetyt, gdy juz pije mleczko strasznie placze poniewaz przy ssaniu smoczka boli go . Na szczescie nie dostal goraczki . Przemywamy dziaselka woda fizjologiczna i smarujemy zelem . Dopajam go duzo rumiankiem poniewaz jest ukojajacy a po za tym moze sie odwodnic przez nadmiernie slinienie dziaselka sa biale a nie czerwone czyli nie ma stanu zapalnego. Do tego nie widac zeby kolka nam odeszla w niepamiec wiec chyba bedziemy sie z nia zmagac do roku . Mnie dopadlo przeziebienie,boje sie zeby malego nie zarazic.