Gratuluję, zdrówka ! :)
Poród podobny do mojego heh, bo mnie też od rana coś chwytało, ale dopiero o 18 steiwerdziłam, że to może już to i urodziłam o 00.20 ;)
Pozdrawiam :)
6 Czerwca o godzinie 00.35 przyszła na świat moja córeczka Julia z wagą 3300 i 56 cm w 38tygodniu :) 5 czerwca o godzinie 5 chwyciły mnie lekkie skurczę ale myślałam że to przepowiadające , cały dzień chodziłam ze skurczami i czekałam ale o godzinie 18 poczułam że coś się dzieje więc spokojnie spakowałam się , wykąpałam i pojechałam na ip , wchodząć na ip o godzinie 20 odeszły mi wody , więc myśle to już się zaczyna :D ale byłam szcześliwa , Okazało się że już mam 7 cm rozwarcia , pojechałam na porodówkę i rozpoczęła się akcja poród :D 3 razy pod prysznicem i już było 9cm , położna mnie zbadała i jest 10 cm , ale skurczę zaczeły się cofać jak na złość , więc dostałam kroplówkę i 10 min i zaczęło się i muszę przyznać...że poród to pestka jedyne co mnie bolało to nacięcie krocza :P bóle do zniesienia teraz tylko stękam bo kroczę po nacięciu boli jak cholera :D jestem taka szcześliwa teraz
a to moje szczeście
Gratuluję, zdrówka ! :)
Poród podobny do mojego heh, bo mnie też od rana coś chwytało, ale dopiero o 18 steiwerdziłam, że to może już to i urodziłam o 00.20 ;)
Pozdrawiam :)
|
i zadaj pierwsze pytanie!