Witam serdecznie :) O ciąży dowiedziałam się 13 lipca 2010 r. Byłam przeogromnie szczęśliwa, chociaż w głębi serduszka bałam się reakcji ojca dziecka - błąd :) Tak szczęśliwego Mojego Mężczyzny jeszcze nigdy w życiu nie widziałam. A teraz zaczęły się problemy dnia codziennego - ja siedzę w domu, ponieważ ciąża była zagrożona w 5 tc, Mój Mężczyzna pracuje. Daje mi poczucie bezpieczeństwa i przeogromną miłość, jednak ja przy burzy hormonów, czuję się momentami strasznie samotna. Dlatego postanowiłam zalogować się na tym portalu i poznać inne przyszłe mamuśki :)