zobacz sobie Babcia Gandzia, tam jest przepis jak wyjśc z biedy( nie do konca legalny) fajna komedia w każdym razie;)
We wtorek mam lekarza na NFZ.
Film na dziś : Co się zdarzyło w Las Vegas, mam nadzieję, że choć trochę odciągnie mnie od tej nerwówki.
W środę mam lekarza prywatnie.
Wiąże się to z tym, że nie dość, że wydam kasę na wizytę i leki to jeszcze na paliwo, bo musze zawieźć dzieciaki do mojej mamy, bo nie mam ich z kim zostawić. Dwa dni pod rząd. Policzyłam sobie ładnie, że zrobię około 146 km. Ciężko jest mieszkać z daleka od rodziny. Chociaż nie tak daleko, bo to niecałe 20 km, ale jednak....
W piątek mam zajęcia i w sobotę mam zajęcia, więc kolejny wyjazd, ale wtedy już pojadę kolejką.
Tak czy tak w tym miesiącu z kasa jest tak kiepsko, że mój K. musi brac już jutro zaliczkę z pracy bo nie damy rady. I boję się, że nie będzie miał jak tego odrobić, wtedy zostaniemy z długami na przyszły miesiąc i pewnie kolejny, i kolejny... wiecie jak to jest jak się zacznie.
Ma-sa-kra ! I jak na złość wszystko się kończy.
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 5 z 5.
a moze zostan na noc we wtorek i w srode prosto do lekarza zawsz to 40km mniej:)
napisałam wiadomosc priv na fb:)
Nie mogę zostać na noc, bo we wtorek popołudniu muszę być w pracy, tak już też o tym myślałam.