A podobno mowi sie ze dziewczynki szybciej przychodza na swiat niz chlopcy, a tu dupa, moja corcia nie spieszy sie do nas wcale, dzis termin porodu a tu nic...Bloga cisza, samopoczucie jak co dzien i jak tu nie wariowac?
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 7 z 7.
Nie mów hop, może za godzinę Panna postanowi się jednak pokazać na świecie:)
też o tym słyszałam,że dziewczynki szybciej przychodzą na świat ale ja w to i tak nie wierze
Moja córka też się nie spieszyła i przyszła na świat w 11 dniu po terminie :-)
Moja jakby przyszla 11 dni po terminie to poloze sie pod choinka i bede rodzic :P
haha:)pod choinką pokujesz sie kolcami:) moze sama wyjdzie tuz przed swietami i na swieta wrocisz do domku. ja mialam wywolywany porod 9go dnia po terminie...
a okna juz mylas? rece do gory i zacznie sie:)
Okien akurat nie mylam, ale wszytsko inne, latam jak poparzona zeby cos sie ruszylo, przysiady, schody itd, ale cos cisza :D bede siedziec z rekami w gorze :D