Kochana myślę, że Cię rozumiem. Wiem, że jest Ci ciężko ale nie denerwuj się, dla Maluszka. Przepraszam, może nie powinnam tego pisać, ale nie myśleliście, żeby babci zapewnić jakiś ośrodek gdzie się nią dobrze zajmą? Wykończycie się psychicznie przy niej. A jej też byłoby lepiej. Jeszcze raz przepraszam ale pomyślałam jak ja bym postąpiła. Nie jestem jakaś zła i wyrodna ale musisz teraz myśleć o sobie i Dzidziusiu. Trzymaj się Kochana
