Oczywiście,że można. Ja chustowałam od zawsze w pionie. Jak kupiłam chustę,Jula miała 5-6 tygodni. Jak najbardziej możesz już przejść do pozycji pionowej, napisałabym raczej, że zdecydowanie powinnaś Zwłaszcza,jeśli dziecko samo się o to dopomina,to tym bardziej. Pozdrawiam. Powodzenia
Witam mamusie mam chuste elastyczną całoroczną z firmy pentelka
mój synek 16 grudnia będzie miał 3 miesiące w jakiej pozycji mogę go nosic w chuście?
bo leżec to on już nie chce woli byc pionowo noszony ale nie wiem czy można?
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 8 z 8.
mamasia dziękuję za informacje bardzo mi pomoglaś:) pozdrawiam:)
Bardzo proszę :) Dziś nawet byłyśmy na spacerze zachustowane, druga córa za rączkę i poszłyśmy sobie na zakupy :) Fajnie, pomimo, że tak zimno. Myślałam, że ciężko będzie w pajacu zimowym dziecko włożyć, a jednak nie, Julce bardzo się podobało (ma 4,5 miesiąca) Tyle, że musiałam iść w rozpiętej kurtce, ale i tak było mi gorąco.
mój był noszony w chuscie jak sie urodził ale leżał w niej mojego meza siostra go nosila ja nie moglam bo cesarke mialam,teraz chce zaczac i wolalam zapytac czy mozna juz:)
u mnie w Norwegii jest za zimno na chuste na dworze chociaż chusta jesy całoroczna:(
Ja miałam 2 cesarki :) Super, że miałaś pomoc, ja nie miałam wyboru, musiałam nosić sama. A jaką macie zazwyczaj temperaturę? Ja dziś byłam na 40 minut i było -3 st C, nie wiało i nie padało. Ponoć robią takie polarkowe okrycia zimowe dla chustujących, widziałam na stronkach z chustami :) Sama chyba sobie kupię, jak nas zasypie, nie będę uziemiona w domu. Ja obecnie mieszkam w PL
u nas są różne temperatury w dzień -6 i troszke boję się znim chodzi jak tak zimno jest:)
ja miałam naturalnie rodzic ale niestety rodzilam na 3 sposoby:( o to cieżko ci napewno było 2 cesarki to ja nie wiem czy dala bym rade:)
Życzę zapomnieć szybko o porodzie w takim razie! A następnym razem będzie lepiej. Swojego pierwszego porodu też nie wspominam dobrze. Za to cała druga ciąża i cięcie to bajka, naprawdę gładko poszło. -6? Nie bój się, wychodź, chociaż na te pół godzinki. Takie maluchy na mrozie zasypiają momentalnie. Ostatnio szłam wózkiem do mamy godzinę w -12 stopni :) Ponoć lepiej troszkę wychłodzić dziecko, niż przegrzać. Tak mówią u mnie w przychodni.
ja całą ciążę świetnie przechodziłam żadnym problemów kompletnie nic:)
o to odważnie -12 to ja bym się bała:)