jeżeli Twojemu partnerowi na tym zależy, a wasza sytuacja finansowa nie zmieni się jakoś na niekorzyść to pojechała bym.
Niedawno mój partner dostał propozycję trenowania jakiejś drużyny Francuskiej.. Po burzliwych rozmowach zdecydowaliśmy się, ale tak naprawdę nie chcę wyjeżdżać, mam tu wszystko czego mi potrzeba, rodzinę, przyjaciół, niedawno kupiony dom.. Kontrakt jest na 2 lata.. Zdecydowaliśmy się ze względu na dość wysokie wynagrodzenia, 9,5tys€, tu zarabiał 10tys zł.. Tyle, że ja też dużo zarabiam, a tam nie wiem czy coś znajdę.. Pojechałybyście na moim miejscu? Partnerowi bardzo na tym zależy i mówi, że jeśli nie chcę to nie pojedziemy..
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 3 z 3.
Kasa to nie wszystko! Podejzewam ze jego praca to dla niego nie tylko ''robota''a pasja wiec ja bym przelknela gorycz i zrobila to dla niego,Dla waszej calej rodziny moze to byc fajna przygoda,dla niego doswiadczenie zawodowe,a 2 lata to nie wiecznosc.Bedzie dobrze zarabial tam wiec dacie sobie rade,ty moze nauczysz sie francuskiego,bedziesz jadla na sniadanie francuskie rogaliki :) ahhhh jedz kobieto :)
Kasa to nie wszystko są też marzenia,hobby,samorealizacja.