Kochana kto jak kto ale ty sobie napewno dasz rade :)
Jutro mój mąż wyjeżdza na jakieś trzy tygodnie i zostaję sama z dzieciakami. Boję się jak sobie dam radę sama tym bardziej, że Kuba w piątek idzie ostatni raz do przedszkola. Będę więc miała ich przez całe dnie razem, a mój synuś ma pełno energii i często mu sie nudzi. Pewnie będzie też tęsknił za kolegami i za tatą któremu często pomagał w pracach warsztatowych.
Tak więc zastanawiam się jak to wszystko sama ogarnę i czy nie dostanę na głowę. Jak mi się uda pogodzic potrzeby pełnego energii 5 latka i 3 miesięcznego niemowlaka, który jeszcze potrzebuje dużo snu i spokoju w dzień.
Mało tego pogoda się dzisiaj popsuła. Po upałach nagle się zrobiło 12 stopni i leje cały dzień wiec nawet na spacer dzisiaj nie wyjdę. Nie ma co pogoda pasuje do mojego nastroju chociaż staram sie nie płakać bo to i tak nic nie da.
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 2 z 2.
Dzięki no mam nadzieję, że dam radę.