28.06.2006r w 16 tygodniu ciąży dowiedziałam się iż mojemu maluszkowi przestało bić serduszko..

14.11.2012r poroniłam samoistnie nawet nie wiedząc o ciąży..

Od stycznia tego roku wraz z moim W chcieliśmy podjąć leczenie w klinice niepłodności..niestety albo i stety..jak to w życiu bywa przełożyliśmy to na przyszły rok ze względu na koszta..

Czekając na @ 26.03.2013..czekałam do 3.04.13..pierwszy test.niby pozytywny,ale krecha blada..myśle..google..a tu mi,że zapalenie przydatków może falszować wynik testu..myślę pewnie mam to zapalenie :D 7.04 drugi test..ta krecha już bardzo widoczna:) 9.04 ciąża jeszcze nie potwierdzona u Gin..

18.04 pierwsze USG i bijące serducho..muzyka dla uszu..:) 0.51 mm ogromnego szczęścia 6w1d

30.04 drugie USG i bijące serducho 28mm 9w3d TP 8.12.2013 

Rośnij zdrowo moja kruszynko :*