W przerwach międzi karmieniem, ogarnianiem mieszkania, odwiedzinami rodziny i odpoczynkiem naskrobałam kilka wpisów na oMamusiu, wrzuciłam je ze wstecznymi datami, żeby układały się chronologicznie: przebieg porodu: http://www.omamusiu.pl/2010/09/jest-nas-troje/ Pierwsza doba w szpitalu: http://www.omamusiu.pl/2010/09/szpital-przemienienia/ Tydzień po wszystkim i pierwszy spacer: http://www.omamusiu.pl/2010/10/tydzien-po/ Planuję jeszcze napisać o nawale mlecznym i wizycie patronażowej położnej z naszej przychodni rejonowej i może jeszcze jeden specjalnie dla oTatusia, bo myślę, że mu się należy...