Lubię czytać Twoje wpisy :)
Tak się składa, że byłam w dwóch szkołach rodzenia i w żadnej słowem nie wspomnieli o żadnym masażu. Może poza wspomnieniem, że gdy jest kolka dobrze jest pomasować brzuszek... to wszystko!
Więc jestem w tych sprawach zupełnie zielona i do głowy by mi nie przyszło żeby samej szukać gdyby nie Ty ;)
Pozdrawiam!