(2011-03-11 17:34)
zgłoś nadużycie

Termin mam na 17 marca , więc po cichu myślałam , że córcia będzie wcześniej. A tu niespodzianka- nic.... Kasiulka chce być punktualna Torba spakowana i sprawdzona chyba z 10000000 razy pokoik przygotowany i czeka ciuszki poprane i poprasowane chałupa posprzątana chyba z 6 razy okna umyte 4 razy....... nawet odswiezyłam sobie kolorkiem łazienkę........i NIC! Teściowa dzwoni z rana i wieczorem i co słyszy- nie jeszcze nie!! Ja wiem że jak się na coś czeka to czas się dłuży ...więc muszę sobie chyba odpuścić.... Jestem troszkę przeziębiona ,więc podkuruje się i będę czekać............ no to czekamy dalej!!
|