Eryk zniósł je bardzo dzielnie. Tym razem siedział na kolanach u taty. Nawet nie zauważył kiedy pielęgniarka zrobiła ukłucie. Po szczepieniu synek czuł się po prostu świetnie, nie był ani rozdrażniony ani ospały.
To już ostatnie nasze szczepienie z serii skojarzonych. Następne w lipcu.
wzrost 64,5 cm waga 6550g