witajcie,
kurcze tez macie czasami tak jak ja?
jakis mam dziwny dzien, wstalam jakis czas temu iii.. od razu mialam mini "depreche" plakac mi sie chce, wszystko mnie wkurza, roznioslabym kazdego.
Jeszcze moj byly wypisuje starszy mnie. Nosz kurde ile mozna!
jakos ta ciaza mnie dobija, ciesze sie ze mam w sobie mojego maluszka, ale .. czasami jest mi tak bardzo zle, a nikt mnie nie rozumie. Nikt nie chce wysluchac :(
zostalam sama w ciazy i ze swoimi problemami.
Ehh.. mam nadzieje ze dalsze dni beda o wiele lepsze.
Chcialabym sie nie martwic o dziecko, ze cos sie stalo jak nie rusza dluzsza chwile .. nie wiem czemu sie tak dzieje.
Czasami mam bardzo dosc.