to jakiś tekst z gazety czy co??
Potrzeba matką pomysłów
- Pomysł zrodził się, jak to najzwyczajniej bywa, z potrzeby. Zauważyłam, że znalezienie miejsca w Szczecinie, gdzie w weekendy, choć nie tylko, można zjeść śniadanie na mieście stanowi duże wyzwanie. Po drugie chciałabym rozpropagować w naszym mieście kulturę picia wina, w dodatku w rozsądnych cenach, to moja misja. - podkreśla właścicielka nowego szczecińskiego lokalu. - Bo z winami nie jest tak, że ludzie nie chcą ich pić, najczęściej po prostu nie wiedzą, które wybrać. Ja im w tym na pewno pomogę. - dodaje.
Kawa z XIX-wiecznej palarni
Oczywiście poza winami w „Kawce i karafce” napijemy się kawy. Jak zaznacza właścicielka będzie to jedyna kawiarnia w Szczecinie, parząca kawę Hausbrandt Trieste, która pochodzi z jednej z najstarszych palarni kawy we Włoszech, założonej w 1892 r. w Trieście (w tamtym czasie miasto to należało do Austro-Węgier) przez kapitana austriackiej marynarki handlowej - Hermanna Hausbrandta. Zarówno kawa, jak i herbata pojawią się również w autorskich drinkach, przygotowanych przez wykwalifikowanego barmana. Nie zabraknie też innych alkoholi wysokoprocentowych.
Tosty idealne do alkoholu
W menu znajdziemy przede wszystkim lekkie i zdrowe potrawy, odpowiednie na śniadania czy lunche. Będzie zatem dużo sałatek, kanapek, ciabatt, a do tego, dobrze znane głównie studentom, tosty. - Swojego czasu z koleżanką przetestowałyśmy takie tosty z chyba każdym możliwym dodatkiem, więc stwierdziłam, że będzie to fajna przekąska do wieczornego alkoholu. - mówi właścicielka. Z kolei fani słodkości codziennie znajdą inne ciasto dnia. Oferta w menu na pewno będzie się zmieniać sezonowo.
Bo najlepiej jest przy oknie
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 2 z 2.
Myslalam ze to jkasa reklama :p