Trzymaj się :* Ja wymiotowałam do 18 tygodnia, już sam zapach otwieranej w kuchni lodówki powodował, że musiałam biec do toalety... Żyłam na wodzie i krakersach, nie było mowy o jedzeniu... Na początku schudłam ok 13 kg...
Tak tak dla mnie jest to duzo gorsza ciąża niz jak pod sercem nosilAm Zu. Wszystko sprzysięgło sie przeciwko mnie mam wszystkie symptomy ciąży te najgorsze z możliwych wymiotuje za czterech praktycznie codziennie , nudnosci staly sie nie odłączna czescia mojego funkcjonowania czyli towarzysza mi od rana do wieczora ba czasami nawet w nocy mnie budza a mowia ze ciaza to nie choroba kiedy ja sie czuje jak zmiete 10zl nie chce mi sie kompletnie nic glowa pęka a tu jest jeszcze Zu ktorej starsm sie poswiecic jak najwiecej czasu ale pocieszajace jest to ze jeszcze chwile i mninie wszystko minie baaa mam wielka nadzieje ze tak bedzie:) tak wiec byle do II trymestru pozniej to juz z górki pozdrawiamy serdecznie :* i przepraszam za moje gorzkie żale ale czasami sobie nie radze :/
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 6 z 6.
strasznie Ci współczuję bo doskonale wiem co przeżywasz... Pwiedz swojemu lekarzowi, u mnie zdiagnozowano niepowściągliwe wymioty ciężarnych i dostałam leki (niestety nie pomagały więc odstawiłam). Mogę Cię tylko pocieszyć tym iż mimo tego, że przez 3 miesiące praktycznie nie jadłam nic wartościowego urodziłam zdrowe dziecko o wadze 4050 :*
spróbuj herbatki imbirowej albo migdałów... Po przebudzeniu od racu zjedz suchark- takie rady dawały mi dziewczyny, ale nic z tego nie zadziałało - może u Ciebie będzie lepiej, czego z całego serca Ci życzę.
Ewusku moj kochany... migdaly (ale cale) baaardzo mi pomoglu na hefty poczatkowe i rano przed podniesieniem pupy z wyra zwykly biszkopt... inaczej dzien przytulajac klozet ;) zdrowka Zabko :***** calusy od N. ;)
o gratki :)