Pamiętaj . ! Nigdy nie licz na faceta . Miałam podobną sytuacje . Mój K cieszył się chyba z tydzień , że pójdziemy razem na USG a jak przyszło co do czego to przed wejściem do gabinetu stwierdził ,, że nie wchodzi ,, ale miałam jazdę wtedy ..; ( Powiedz mu co Ci na sercu lezy , ale nie denerwuj się przy tym , Ty i maleństwo jesteście najwązniejsi .;) Buziaki ;*
