Współczuję przebywania i zycia w takiej atmosferze. Starzy ludzie z reguły uważaja że wszystko wiedzą najlepiej, ze rozumy pozjadali. A tak naprawdę kierują się starymi zasadami, tym ci kiedyś im wpojono i rzadko aktualizuja i dostosowuja swoje myślenie do obecnych czasów. ja wiem jedno, jak mi ktokolwiek (mój MB może mi prawić uwagi i nikt poza nim) coś wytknie albo będą mnie pouczać czy strofować - wytoczę działa armatnie i będzie WOJNA. Nie będzie uprzejmej młodej mamy, tylko tygrysica;P
