Nie boj sie , spokojnie :) bedzie wszystko dobrze :)
Dzisiaj był dzień długo oczekiwany ... i nic się nie wydarzyło, oprócz ciągłego kopania mojego niunia. Poszliśmy na KTG do szpitala i bardzo miły pan położnik, który robił nam owe badanie umówił nas na wywołanie na 1go stycznia. Trochę się zdziwiłam. Myślałam, że będę czekała na skurcze i dopiero wtedy do szpitala a tu się okazało co innego. Jeśli do pierwszego nic się nie zacznie to w Nowy Rok na 8.30 mamy się stawić w "delivery room" :)
Oby nie bolało tak strasznie jak piszecie dziewczyny, bo ja nie jestem odporna na ból. Pewnie będę ryczeć z bólu i nie wiem co jeszcze ... BOJE SIĘ !!!
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 3 z 3.
NIc się nie bój, ja już jestem po, u mnie nie było tak różowo - wymęczyłam się naturalnie a i tak musiała być cesarka:( Wszystko wynagrodzi ci dzidzia :) jak ją tylko usłyszysz, przytulisz o wszystkim co złe zapominasz:)
Dasz radę! :)