dzisiaj ide z pudzianowska na szczepienie..obawiam sie tylko czy dam rade ja przytrzymac bo pewnie bedzie walczyc..pudzianowska taka ładna i duża jak i niegrzeczna..madra i bystra zadziwia kazdego dnia i uwielbiam patrzec jak rosnie..jest naszym oczkiem w głowie ..najstarsza zakochana w niej z wzajemnoscia..
rozumie wszystko co sie do niej mówi tylko nie zawszetego słucha jest pomocna bo przynosi rózne rzeczy jak sie ja poprosi odnosi ..wyrzuca pieluszki i drobne smieci do kosza w kuchni brudne rzeczy do prania..jak nela płacze sama przynosi jej smoka mi do rak lub pieluche ..jak z czyms sobie nie radzi podchodzi i łapie za reke zeby pokazac lub zeby ktos jej pomógł..swietnie kojarzy co sie za chwile wydarzy jak maluje oczy wie ze pewnie bede wychodzic podaj buty..jak mówie do starszej tapczan wie ze musi poscielic lub zascielcic i idzie jej pomagac ..jak mówie ze nadia lekcje ,tacha jej plecak nauczyła sie otwierac i zasuwac zamki w torebkach plecakach piórnikach butach itp uwielbia sie nimi bawic..no i do tego sa tez rzeczy których nie rozumie np nie wolno lub zostaw...bierze wszystko w rece co jej wpadnie lub stanie na drodze jak ma tylko okazje dobierze sie do tela lub kompa lub pilot a szklanki na stole pustej lub pełnej talerza łyzki widelaca noza gazety no wszystkiego niszczy rwie stuka puka piszczy krzyczy wymusza lub tez usmiech aniołka stosuje lub oczy kota ze szreka jest przecudownym aniołko diabełkiem:)nie mam czasu ale mogłabym pisac i pisac o niej jest poprosyu cudna:)
z dziarami:)
diablica moja
zadowolona bo bujana:)
trzymajcie kciuki za pudzinowska
a nelinda ciagle rozpłakana i kaprysna dama ale juz fajnie nawiazuje kontakt i usmiech a sie a nawet zaciesza oraz gaworzy czy jak to tam u takich małych. jak płacze krzyczy dej dej dej lub nie nie a jak gada to aguu ale to chyba norma u dzieci ..pozdro laski:)