mikaska Dziękuję też się cieszę
14 grudnia o 11.25 w 37+2 dnu ciaży przyszło na świat moje cudo Nina Ważyła prawie 4kg i mierzyła 58cm.
Poród sam w sobie był do zniesienia wody odeszły mi dopiero w szpitalu poprzez przebicie pęcherza, bo miałam już 6cm rozwarcia a tu nic. Skurcze jednak były już silne i tak po 7 godzinach ciężkiego porodu urodziłam śliczną córeczkę z czarnymi włoskami i ciemnogranatowymi oczkamiZe względu na jej "duże" rozmiary musiałam mieć założone aż 13 szwów. Ale ważne że już po wszytkim i mogę się z mężem cieszyć z naszej księżniczki. Córeczka wraz ze mną wczoraj wróciła do domku, teraz mała śpi a ja odpoczywam. Pierwsza noc po porodzie była tragiczna Ninka nie zrobiła smółki przez co ciągle płakała i musiałam do niej non stop wstawać, ale potem już się unormowało. Gdy przestał malutką boleć brzuszek skończyły się płacze, jest bardzo grzeczną dziewczynką. Bardzo się z mężem cieszymy na wieść o córce. Zawsze nam zależało na dziewczynce i los nam taką piękną zesłał. Mam nadzieję że wszystko będzie dobrze i że nasza pierworodna da nam przesypiać chociaż połowę nocy
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 19.
marysia13 Wolę nie bo cenię prywatność. Kiedyś zostałam oszukana jak wstawiłam na jakieś forum zdjęcie brzuszka i wolę tego indydentu nie powtarzać Wiem że są tu same mamy ale w internecie grasują oszukane osoby po prostu się boję. Za gratulacje dziękuję!
Duża dziewczynka ! Jeszcze raz gratuluję ;)
narkoza Bardzo dziękuję!
gratki, i zdrówka :)
gratuluję córeczki
Dziękuję wam!
w ogóle to duża 37 tydzien i 4 kg co by było gdybys urodzila w 40 tygodniu :)
darianka Ha ha właśnie też się obawiałam. Jeszcze ja mała jestem 161cm tylko i dlatego mnie tak cholernie porozrywało jak ją zważyli i powiedzieli 3900g to o mało nie padłam z wrażenia Też się zastanawiałam czy czasem nie urodziłabym w takim wypadku 5-kilowe monstrum.. Oczywiście żartuję, ale przeraża mnie myśl o tym. Pewnie byłaby cesarka.