:D "niewymowną" :D
Właśnie wróciłam od lekarza, po ktg informacja standardowa - zero skurczy, zero rozwarcia, zero czegokolwiek. Za to pojawiło się nadciśnienie, więc Wabiczek musi zażywać odpowiednie leki i mierzyć ciśnienie 2x dziennie.
Termin mam na piątek, ale skoro teraz jest takie echo i nie mam absolutnie żadnych symptomów porodu, to chyba nie mam co liczyć na cud?
Postanowiłam, że od dziś kulka w łeb dla każdego, kto po raz enty zada mi jedno z pytań:
1) Jeszcze nie urodziłaaaaś? (urodziłam, ale wsadziłam z powrotem... )
2) Boisz się porodu? (nie, kur... niezwykłym entuzjazjem napawa mnie myśl, że lada dzień mi rozerwie niewymowną na cztery strony świata )
Niech to się już zacznieeee...
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 5 z 5.
oj Wabus!!!
badz dobrej mysli!
nie wszystkie maja zle porody,sa i przyjemne gdzie ja jestem jego przykladem:P
trzymam kciuki-jutro urodzisz:P
ja juz też mam to samo codziennie pytania "urodziłaś" o jenyyy.. to denerwuje nie dość że sama z mężem nie możemy się doczekać to ciagle ktoś pyta.. ;/ to jest okropne!
Oj Wabiczku Kochany, głowa do góry, przyjdzie czas to wylezie ;) Teraz to Ty się lepiej módl zeby nie zechciała przywitać mamuni jutro lub pojutrze;) Jak juz tyle wysiedziala to niech chociaz do soboty poczeka ;P
spokojnie nie jest powiedziane że nie zaczniesz rodzić nagle, dla pocieszenia dodam, że u mnie też nie było objawów żadnych, długa szyjka itp a w terminie porodu skurcze, i 5cm rozwarcia !!! szok bo byłam pena że przenosze a tu taki psikus. Tak czy siak, już niebawem zostaniesz mamą więc uszy do góry ; )