Mialam termin na luty 14 a urodzilam 20 stycznia:) wody mi odeszly o 16;00 a o 17 lezalam juz na porodówce.. urodzilam o 7:30 wiec troche sie meczylam, ale warto bylo:) w szpitalu byłam 2 tygodnie bo maluszek mial zółtaczke .. ale juz wszystko w porzadku i jestesmy w domu:) A to moj Kochany synek Alanek:**** Ma juz 15 dni:) ale to szybko zleciało:)
Komentarze
Wyświetlono: 31 - 36 z 36.
Masz slicznego Synka:) GRATULUJE:)
Troszke mnie wystraszylas z tym porodem.. Na sama mysl zaczynam sie bac,ale wiesz co podtrzymuje mnie na duchu? To,ze nie wiem co to bedzie za bol.. Tak wiec jest ok. A jesli chodzi o samopoczucie to roznie... Odliczam dni do chwili w ktorej zobacze MOJEGO SYNKA:)
SERDECZNIE POZDRAWIAM CIEBIE I DZIDZIE:)