Nie mogę sobie miejsca znaleźdź , wszedzie mi za gorąco . ; ( Mam w dodatku pokój na piętrze ... gdzie duchota jest podwójna . Stosuje wode termalną w sprayu - pomaga na chwilę , takze chyba ta męka jest nieodwracalna . Trzeba to przeżyć . A noce w tych ukropach są najgorsze . ;// , I te opuchnięcia ..;( Wiem dużo narzekam , ale nie sądziłam , ze ciąza latem jest aż tak uciązliwa .
Ale damy radę . - jeszcze tylko kilka tygodni ;*
I moja Kryszyna będzie z nami . Szafka z ubrankami już czeka .;) Jeszcze w tym miesiącu łóżeczkoo , wózek i wszystko co najpotrzebniejsze już jest .;)