No u mnie tez caly czas dalej problemy.. ale tak jak mowisz, przynajmniej moj mezczyzna wie co dla niego sie liczy i mimo wszystko nie slucha tych glupot od swojej matki. Wiesz wydaje mi sie ze osoby ktore oskarzaja innych ludzi o cos, najczesciej sami mają coś na sumieniu ;) a Ty nie bedziesz zyla z tesciami, tylko ze swoim facetem, więc nie ma sie czym przejmowac. Najwazniejsze jest twoje szczescie:)
