Ja bym na Twoim miejscu spróbowała,w końcu odszkodowanie to jest coś co Ci się należy!
Dziś odebrałam telefon...a tam automatyczna wiadomość.." Jesteśmy firmą uzyskującą odszkodowania. Jeśli miałes wypadek w ciągu ostatnich 20 lat wciśnij 1 jeśli nie rozłącz sie." No i się rozłączyłam...Ale przecież 6 lat temu miałam wypadek samochodowy..byłam pasażerką, uderzyliśmy w słup wysokiego napięcia strona od pasażera..moją stroną. Prowadziła moja koleżanka, miałyśmy wtedy po 16 lat...głupi szczeniacki wybryk..to był samochód ojca jej chlopaka, on też z nami jechał to znaczy jej chłopak.....Ten wypadek "kosztował" mnie wstrząs mózgu i głeboką cietą rane czoła i głowy... w sumie 30 szwów, przez pól roku po wypadku chodziłam do szpitala na wyciąganie mi kawałków szkła z głowy ...do dnia dzisiejszego nie mam pełnego czucia w prawej stronie głowy i czeste bóle tej strony... no i oczywiście spora blizne lecąca przez pól głowy i zachodzącą na czło... Po 6 latach znów zainteresował mnie ten temat.. Zadałam pytanie na forum o tej tematyce...Czy po tylu latach moge nadal starać się o odszkodowanie..? Otóż mogę..mam na to 20 lat. "Ekspert " napisał mi również że po odniesieniu takich obrażeń,(ich miejsca , trwałości, oraz sladów jakie pozostawiły..widocznych lub nie) kwota odszkodowania będzie bardzo duża..jakieś 50-70 tyś.. Pomyslałam "Czemu nie..? Jaka by nie była..." Ale z drugiej strony...nie chciałabym narobić problemó przyjaciółce..i jej facetowi...ale z drugiej strony może warto się dowiedzieć czy w ogóle by je mieli..? JAk to by się odbywało..? I co ja mam robic dziewczyny??? Jesli któraś dotrwała do końca...DZIĘKI WIELKIE..:D
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 8 z 8.
Jestem ciekawa kto wypłaci ci te odszkodowanie czy właścieciel pojazdu-z jego polsy ubzpieczeniowej czy jako prywatna osoba bo wtedy musisz przez sąd przejść?bardzo ciekawe.
ja również bym spróbowałą czemu nie
chodz bym sie dowiedziałą czy tamci nie beda mieli problemów
Hmmm..ciężko powiedzieć...bo właśnie skąd lub od kogo oni ściągną te odszkodowanie?!
W poniedziałek poszukam jakiejś firmy zajmującej się tym...przedstawie sytuacje..bo sama jestem ciekawa..kto miałby mi wypłacić...Jeśli jego ojciec jako osoba prywatna to daruje sobie to...
ja bym się starała o odszkodowanie. Przecież ucierpiałaś na tym! I nadal cierpisz-bóle głowy, brak czucia- dlaczego by nie spróbować!?
Powodzenia
a odszkodowanie powinnaś dostać z firmy ubezpieczeniowej samochodu. ja tak miłałam. jeśli auto było ubezpieczone oczywiście
no ciekawe jak się to ma do tego,że auto prowadziła osoba nieletnia no i co z ubezpieczeniem jeżeli auto było prowadzone nie przez waściciela(bo tak wywnioskowałam)Dowiedz się też ile procent od uzyskanej sumy odszkodowania zabiera dla siebie firma która będzie o nie walczyć w twoim imieniu.Nie wiem czemu ale mnie ta sprawa wydaje się mocna naciągana...ale jak się wszystkiego dowiesz to moze warto spróbować.Daj znać jak się sprawa potoczyła bo nie jednej osobie może to się przydać :)