Słodziutkaa. ; )))
Moja mała ksiezniczka skonczyla dzis pol roczku, boze jak ten czas szybko leci...dopiero co chodziłam w ciąży...a tu juz 6 miesiecy...Natalka daje mi tyle radosci...kocham jej usmiech ktorym wita mnie rano gdy podchodze do lozeczka, uwielbiam gdy gada sama do siebie i cieszy sie nie wiadomo z czego..:) Ona jest sensem mojego zycia, jedynym sensem jaki posiadam...Macierzyństwo daje mi niesamowita satysfakcje..Bardzo się z tego ciesze...Nie moge sie juz doczekac jej pierwszych świadomych słów, pierwszych kroków..wiem że to wszystko nastapi bardzo szybko..za nim zdaże sie obejrzec.....tak szybko jak mineło mi tych 6 miesięcy z moja kruszynka...
Nie wyobrażam sobie życia bez niej........
Z racji tego że mała podczas kąpieli urządza mi w łazience powodz dzis stwierdziłam ze wykapie ja w "dużej" wannie...Nati zadowolona..tyle miejsca do machania raczkami i nóżkami ...No i stwierdzam ze koniec z małą wanienką....:D
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 5 z 5.
Słodziutkaa. ; )))
Śliczna córeczka :)
przekochana dzidzia,chciala bym juz czuc to co Ty ! Jak na razie ciaze przechodze tragicznie,chciala bym juz zobaczyc usmiech malenstwa i zapomniec o tych udrekach:) Niech mala sie zdrowo chowa ,jest przedudaśna:)
Jak bym chciala żeby to było tak blisko siebie.xd Wokół mnie nie ma nikogo.;/ kazdy ma swoje idealnie ulozone zycie..Bezsensu. mieszkam kilka km. za Tucholą w Kamienicy, a mieszkałam w DOMU, w mieście, przy rodzinie.! brr.