Miło jest przebywać w pomieszczeniu, w którym przyjemnie pachnie. Samo wietrzenie nie zawsze przyczynia się do powstania ładnego zapachu, ale możemy sobie pomóc przygotowując „zapachowy słoiczek”. Zrobienie takiego „aromatyzatora” to zaledwie chwilka, a potrafi on napełnić aromatem całe pomieszczenie. 

Można stworzyć własną kompozycję zapachową dobierając np.: świeże róże, kwiaty białej lilii, goździków, jaśminu, lawendy, liście szałwii, mięty, tymianku, rozmarynu, cząbru lub macierzanki. Nadaje się wszystko co ładnie i mocno pachnie, łatwo więc wytworzyć miły i odpowiadający nam aromat. Taki słoiczek będzie służył nie tylko nam, jeśli ładnie go ozdobimy to będzie całkiem fajny prezent na jakąś wyjątkową okazję. 

Akurat mam pod ręką róże z bukietu, więc pokażę na ich przykładzie. Poza tym różany zapach działa kojąco i pomaga rozładować stres.

Potrzebne będą:
- mały słoiczek szczelnie zamykany,
- dwie lub trzy róże (w zależności od wielkości słoiczka) o silnym aromacie,
- sól kuchenna.

Jak to zrobić?
Z róż trzeba poobrywać listki i płatki. Na dno słoika wsypać trochę suchej soli tak, aby zakryła całe denko. Następnie ułożyć warstwę liści i płatków i zasypać znowu solą. Układać tak kolejno warstwy liści i płatków i podsypywać solą. Pełny słoiczek szczelnie zakręcamy, potrząsamy i odstawiamy w chłodne miejsce na jakiś czas. Od czasu do czasu potrząsamy słoikiem. Stawiamy na parapet, po wywietrzeniu mieszkania otwieramy słoiczek na kilka minut i pozwalany by napełnił pokój miłym różanym aromatem. 
Można też jakoś ładnie przystroić słoiczek tak, aby pasował do wystroju wnętrza np. obkleić kolorową włóczką lub ozdobić pokrywkę materiałem. Na zdjęciu 3 słoiczek obwiązany jest białym tiulem i granatową wstążką.