oto moje prywatne zdjęcie...Szkoda, że zdjęcie nie może oddać zapachu.

Przygotujcie:

250 g mąki


120 g masła

60 g cukru


2 żółtka


marmolada, dżem albo powidła

 (ja użyłam marmolady różanej-myślę, że najlepsza do tych ciastek- można ją kupić np. w Biedronce) 

Sposób wykonania:
Z podanych składników zagnieść kruche ciasto i odstawić na kilkanaście minut do lodówki. Po wyjęciu z lodówki, gdy ciasto jest za kruche i nie chce sie zbić, dolejcie minimalnie wody. Rozwałkować za bardzo się nie da,więc rozgniećcie je rękami i zbijcie na placek o grubości +- 4mm, potem należy wycinać kółka szklanką (ja użyłam małej literatki). Na każde ciacho nałóżcie marmoladę. Piec ok.20-25 w rozgrzanym piekarniku w temperaturze 170^OC. Na ostatnie 5 min warto podnieść temp. do 220 stopni, aby ciacha się zarumieniły. Uwaga. Każy piekarnik jest inny, więc najlepiej czuwajcie nad długością pieczenia.

Są boskie!!!! Po upieczeniu odczekajcie chociaż 15 min do wystygnięcia;)