dziś dam młodemu zobaczymy czy zaakceptuje bo ma szlacheckie podniebienie dużo rzeczy jest be

Jabłuszko kroimi na ćwiartki polewamy olejem rzepakowym (ale dosłownie ociupinkę), smażymy na patelni tak aby zmiękły. Do jabłuszek dodajemy dwie łyżeczki dżemu i podsmażamy wszystko aż jabłka nabiorą koloru. Pychotka :)
dziś dam młodemu zobaczymy czy zaakceptuje bo ma szlacheckie podniebienie dużo rzeczy jest be
mój jakoś jabłuszka jak ja zrobie nie lubi :| w słoiczkach pycha a jak matka sie stara to PFfffffffffffffff
ona zostaw sobie słoiczek zrób jabłko gdy śpi przerzuć do słoiczka nabierze się:)
Anulla. hahahah .. a ja polecam z piekarnika. Albo w calosci podawane z dzemem, albo plasterki ala chipsy.
oootrzeba wypróbować bo od Ewuni nie przeszły:(
Hurrraaa! Sukces! Byłam pewna obaw, a mały wpierdzielał bez zająknięcia :) nawet nie przeszkadzało mu, że trzeba troszkę gryźć, a przy jego ostatnich fochach na jedzenie, a szczególnie deserki, to jest coś. Dzięki Ewka, jak masz coś jeszcze, bardzo proszę :)
Możecie również z miodzikiem przyrządzić :)